“Efekt? Popłakałam się z wrażenia!”
Nowe “ja” widziane w odbiciu lustra tuż po zakończeniu leczenia stomatologicznego wywołuje w pacjentach najróżniejsze emocje. Zazwyczaj bardzo silne. Niektórzy przecierają oczy ze zdumienia, śmieją się w głos. Inni płaczą ze szczęścia. Dokładnie tak było przypadku Pani Marii, delikatnej, wrażliwej kobiety, która zaufała klinice Śmigiel Implant już przed dziesięcioma laty. Nawet dziś, na samo wspomnienie tego dnia, kiedy zyskała nowy uśmiech, po jej policzkach spływają szczere łzy wzruszenia.
Z artykułu dowiesz się
Nowy uśmiech odnaleziony w… kobiecym czasopiśmie
Pani Maria, podobnie jak wielu innych pacjentów trafiających do katowickiej kliniki, nie miała wcześniej pozytywnych skojarzeń z usługami dentystów. Bezskutecznie szukała pomocy do czasu, aż w kobiecym czasopiśmie natrafiła na pewien artykuł…
“Do tej pory nie miałam jakiś dobrych wspomnień z wizytami u dentystów, nie mogli za bardzo pomóc mi w mojej sytuacji. Przeczytałam w jakiejś gazecie kobiecej o metamorfozie i pomyślałam – w sumie niedaleko, spróbuję. Zadzwoniłam i w zasadzie po tym pierwszym kontakcie pomyślałam, że dobrze trafiłam.”
Każda kolejna wizyta utwierdzała tylko pacjentkę w tym, że wybór był słuszny. Domowa atmosfera zwróciła jej szczególną uwagę.
“Czułam się jak w domu, bardzo miło. Pani Basia otoczyła mnie opieką na każdej wizycie, żeby się nie bać. Tym bardziej, że widziałam już, co się dzieje w moich ustach.”
“To holistyczne podejście… to było COŚ!”
Nie była to jednak jedyna rzecz, jaka zaskoczyła panią Marię. Co jeszcze wspomina jako niezwykłe doświadczenie?
“To holistyczne podejście Pani doktor, że to nie tylko “zaplombować, wybielić i mam”, ale poszukiwanie przyczyny – dlaczego się tak dzieje? Dlaczego moje zęby psują się czy ścierają? To było naprawdę COŚ u Pani doktor. Pan Zieliński to też bardzo ciepła osoba, aż brak słów. Nigdy bym nie pomyślała, że przed chirurgiem szczękowym będę uśmiechała się w trakcie zabiegu. Że będzie opowiadał mi żarty… jestem pod wielkim wrażeniem. “
Popłynęły łzy wzruszenia
Zanim trafiła do kliniki państwa Śmigiel, pani Marii doskwierały kolejne ubytki. Dokuczały różnego rodzaju nawarstwiające się problemy z zębami. Nic dziwnego, że pacjentom, których od pięknego uśmiechu dzieliła daleka droga, towarzyszą duże emocje podczas wizyty kończącej leczenie.
“Przy zakończeniu leczenia był taki efekt, że aż się popłakałam. Już na samą myśl jestem wzruszona. Obie, razem z panią doktor wtedy się popłakałyśmy. Na pewno każda kobieta, każdy mężczyzna chciałby doświadczyć tej chwili.”
Ile pacjentów, tyle unikatowych historii. Każdy z nich jest w katowickiej klinice traktowany podmiotowo i indywidualnie, z największą troską. Wybrzmiewa to w każdej kolejnej rozmowie z szczęśliwymi posiadaczami odmienionych nie do poznania uśmiechów.